TRENDY W KARNAWALE 2016
Karnawał to jedyny czas, kiedy możemy sobie pozwolić na nieograniczone szaleństwo. Ma być wszystkiego dużo, czyli duże kolczyki, wisiory, kolie, bransoletki i pierścienie. Oprócz tego, że ma być dużo wszystkiego, mówiąc krótko „na bogato”, to powinnyśmy się błyszczeć i rzucać w oczy. Musi być dużo błysku, blasku i szaleństwa. W końcu jak karnawał to karnawał, tym bardziej, że w tym roku wyjątkowo krótki.
Trendy na karnawał 2016.
1. CEKINY: Prym wiodą cekiny, które już od jakiegoś czasu mocno zagościły i o dziwo nie tylko w wersji wieczorowej. Cekiny z sezonu karnawałowego śmiało przejdą dalej w sezon wiosenny.
Może być cekinowa sukienka, spódnica, ale jak widać również kombinezon czy spodnie.
Justyna Steczkowska i jej stylizacja na tegorocznym Sylwestrze TVN- cekinowy kombinezon.
Wygląda pięknie i seksownie.
2. Pióra są ciekawym wykończeniem np: sukienki czy kapelusza
w innym przypadku może być to odrębny element stylizacji. Proszę nie zapomnieć, o szalu, tzw: boa, zakładając go możemy się poczuć jak gwiazdy ze starego kina, powrót trochę w lata 20 i 30 minionego stulecia.
Zakładając pióra musimy jednak pamiętać o proporcjach naszej sylwetki. Gdy sukienka ma zakończenie na dekolcie lub rękawach, to poszerzymy sobie górną część sylwetki (ramiona, plecy)- osoby o figurze pływaczki lub odwróconego trójkąta, niestety nie mogą sobie pozwolić na takie wykończenie kreacji.
Fajny trik zastosowała Natalia Kukulska (chociaż przyznam się, że kreacja mi się nie podobała, ale nie mowa o stylizacji a o piórach) dodała sobie kilka centymetrów wzrostu.
4. Kombinezon. Chodziłyśmy w nim już latem, szturmem wszedł nam w sezon zimowy i przejdzie do letniego. Kupując kombinezon, tak na dobrą sprawę, mamy załatwioną całą stylizację. Większość kobiet to zapracowane mamy, które wiecznie na nic nie mają czasu i nie wiedzą w co się ubrać. Najłatwiej, najprościej i najszybciej możemy właśnie założyć kombinezon. Długość nie ma znaczenia, mogą byś spodnie długie, ale i również seksowne spodenki. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas samych, co chcemy wyeksponować.